|
|
O Sakramentach
Istota formy Sakramentu Eucharystii
Nie ma Eucharystii bez konsekracji Benedykt
XIII w liście do Cyryla, patriarchy antjocheńskiego Melchitarzystów
polecił: "Niech uczy (patriarcha), iż nie przez wezwanie Ducha św.,
lecz przez słowa konsekracji następuje przeistoczenie". Pius VII (8
maja 1822) w liście do patriarchy Melchitarzystów zakazał, by nikt nie
odważył się nauczać, iż do konsekracji potrzeba, by była odmawiana
"Kościelna formuła modlitw" t.j. epikleza. Wreszcie Pius X potępił
zdanie, iż u "greków słowa konsekracyjne nie mają skutku, aż
dopiero po odmówieniu modlitwy, którą nazywają epiklezą". (Denz.
3035.). tamże, s. 209 Ważność chrztu w sekcie heretyckiej 1. Czasem
się zdarza, że Sakrament jest ważnie przyjęty, a przyjmujący nie
otrzymuje z powodu przeszkody w jego duszy żadnej łaski. Jeśli
przeszkoda zostanie usunięta, to łaska sakramentalna bywa przywrócona i
wtedy się mówi, że Sakrament odżył. Odżycie Sakramentu jest to tedy
przywrócenie, po usunięciu przeszkody, łaski sakramentalnej, którąby
był Sakrament udzielił w chwili przyjęcia, gdyby wtedy nie było w
duszy przeszkody. Przeszkoda nie dopuszczająca udzielenia łaski przez
Sakrament nazywa się fikcją (fictio, obex = zapora, tama). Dlatego pap. Urban II (+ 1099) pisze ep. 273: „Wyznajemy, iż Sakramenta schizmatyków i heretyków według tradycji św. Ojców: Pelagiusza, Grzegorza, Cypriana, Augustyna, Hieronima mają wprawdzie formę Sakramentów (są ważne), ale ponieważ są poza Kościołem, nie mają skutku (nie udzielają łaski) chyba, żeby schizmatycy i heretycy lub ci, którzy od nich przyjęli Sakramenta wrócili, przez włożenie rąk, do jedności katolickiej.” 4. Racja
zewnętrzna, dla której trzeba przyjąć odżycie chrztu jest ta, że
gdyby nie odżywał, nigdy człowiek łaski odrodzenia, którą tylko ten
Sakrament daje nie otrzymał, łaski tak bardzo chrześcijanowi
potrzebnej, Sakramentu bowiem chrztu
powtarzać nie można. Nie jest zaś prawdopodobnem, zważywszy
dobroć Bożą, by Bóg, nawet pokutującemu za niegodne przyjęcie chrztu
zawsze skutku tego Sakramentu odmawiał. Możnaby powiedzieć, że człowiek, który niegodnie przyjął chrzest, może przez akt żalu doskonałego lub przez godne przyjęcie Sakramentu pokuty, powetować straty, uzyskać odpuszczenie grzechów i łaskę uświęcającą. Odpowiadamy, że to tylko częściowo jest prawdą. Każdy Sakrament specjalną daje pomoc, której inny dać nie może. Wprawdzie przez Sakrament pokuty człowiek, o którym mowa, otrzyma łaskę uświęcającą, ale nie otrzyma tych pomocy jakie tylko chrzest daje, a bez nich chrześcijanin tylko z trudnością może się zbawić. A nadto przez godne przyjęcie Sakramentu pokuty lub przez żal doskonały, otrzymuje człowiek odpuszczenie także grzechu pierworodnego i grzechów osobistych przed chrztem popełnionych, gdyż łaska uświęcająca nie może być równocześnie z grzechami ciężkimi, ale to odpuszczenie jest jakby per accidens, nie jest ex opere operato Sakramentu pokuty, bo grzechy przed chrztem popełnione nie podlegają kluczom Kościoła, stąd Sakrament pokuty nie daje tytułu człowiekowi do odpuszczenia grzechów przed chrztem popełnionych, dlatego równocześnie z odpuszczeniem grzechów po chrzcie popełnionych przez Sakrament pokuty grzech pierworodny i grzechy przed chrztem popełnione bywają wprost przez odżyły Sakrament chrztu ex opere operato odpuszczone tak, że do odpuszczenia wtedy grzechu pierworodnego i grzechów przed chrztem popełnionych dwa Sakramenta współdziałają: Sakrament pokuty jako usuwający przeszkodę, tj. grzechy po chrzcie popełnione i przywiązanie do grzechu dla którego chrzest był ważnie ale bezskutecznie przyjęty, a Sakrament chrztu per se gładzi te grzechy. tamże, s. 62-63 Chrzest nawet przez heretyków udzielony „wystarczy do poświęcenia (ad consecrationem), chociaż nie wystarczy do uczestniczenia w życiu wiecznym”, tzn. chrzest heretyków poświęca przyjmującego, jak bywa poświęcony kościół, kielich, ale nie udziela mu łaski, dlatego przez heretyków ochrzczony, jeśli się nie nawróci, nie będzie zbawionym (św. Augustyn ep. 98 ad Bonif. n. 5). tamże, s. 68 Intencja przy Sakramencie Do ważności
Sakramentu potrzebna jest w szafarzu intencja uczynienia co czyni Kościół,
intencja wewnętrzna, przynajmniej wirtualna, dorównująca absolutnej,
determinująca materię i osobę. tamże, s. 90 Wszyscy ochrzczeni stają się członkami Kościoła katolickiego Ochrzczony staje się członkiem mistycznego ciała Chrystusa, tj. Kościoła i dlatego ten Sakrament nazywa się drzwiami Kościoła. „Albowiem jako ciało jedno jest a członków ma wiele, a wszystkie członki ciała, choć ich wiele jest, wszakże są jednym ciałem, takżeć i Chrystus. Albowiem w jednym Duchu my wszyscy w jedno ciało jesteśmy ochrzczeni... lecz wy jesteście ciałem Chrystusowem” (1 Cor. 12.12). Dekret Soboru Florenckiego dla Ormian tak o tem mówi: „Pierwszym Sakramentem jest chrzest, który jest drzwiami życia duchowego: przez niego bowiem członkami Chrystusa i Kościoła się stajemy”. O tych, którzy w Zielone Święta przez Apostołów zostali ochrzczeni jest powiedziane, iż do Kościoła zostali wcieleni: „i przyłączone (do wiernych, do Kościoła) dnie onego jakoby 3.000 dusz” (Act. 2. 41.). Tem samem otrzymuje ochrzczony prawo do wszystkich dobrodziejstw, przywilejów i łask Kościoła, przedewszystkiem prawo do przyjęcia ważnie innych Sakramentów. Bo „kto nie ma charakteru sakramentalnego, żadnego innego Sakramentu nie może przyjąć” (św. Tomasz in 4. dist. d. 24. q. 1.). Ale zarazem ochrzczony jest poddany pod juryzdykcję Kościoła Chrystusowego i jest obowiązany do zachowania jego przepisów. Każde ochrzczone dziecko, nawet rodziców heretyckich, dopóki nie przyjdzie do używania rozumu i samo nie oderwie się od Kościoła katolickiego, należy do tego Kościoła. tamże, s. 115 Chrzest sub conditione Jest wprawdzie pewne (i jest to prawdą wiary zdefiniowaną przez Sobór Trydencki), że chrzest udzielany przez heretyków jest ważny, kiedy użyte są wszystkie rzeczy wymagane do sakramentu; słusznie jednak uważają powszechnie teologowie, że wszystkie dzieci chrzczone przez szafarzy protestanckich należy chrzcić powtórnie warunkowo, ponieważ zwłaszcza w naszych czasach łatwo należy mieć wątpliwość co do materii, formy, i intencji takich szafarzy, którzy nie sądzą aby ten sakrament był absolutnie konieczny, i dlatego mało dbają o to aby udzielać go należycie. O. Joseph Schneider SI, Podręcznik dla kapłanów. Część II. Liturgiczna i pastoralna. Kolonia 1881, s. 419. Eucharystia nie jest ucztą Eucharystia jest sakramentem i ofiarą zarazem. Te dwa pierwiastki Najśw. Sakramentu łączą się ściśle ze sobą, bo przecież podczas tej samej mszy św. dokonywa się i ofiara i komunia, która jest uczestnictwem w ofierze. Komunia według powszechnie przyjętej nauki nie stanowi istotnej części ofiary, lecz należy do jej całości, gdyż przez nią to dokonywa się nasz udział w uczuciach żertwy i w owocach ofiary. O. Ad. Tanquerey, Zarys teologii ascetycznej i mistycznej, T.1, Kraków 1928, s. 229-230. Sakramenta są w zgodzie z całą ekonomią Bożą zbawienia ludzi. Syn Boży
zjawił się w postaci widzialnej, ludzkiej, by nas odkupić i łaskę nam
wysłużyć. Ustanowił widzialny Kościół jako pośrednika łask z
odkupienia płynących, było tedy rzeczą odpowiednią, by nam także te
łaski przez znaki widzialne udzielał. Ks. dr. M. Sieniatycki, Zarys dogmatyki katolickiej. Tom IV. O sakramentach i rzeczach ostatecznych, Kraków 1931, s. 15. |